Tagi
alta, Cuenca, Madrid, Manzanares, Parque
Zamiast wybrać się do Retiro, zdecydowaliśmy jechać 40 km dalej do parku dorzecza rzeki Manzanares. Naprawdę to niesamowite jak może cieszyć zobaczenie linii horyzontu, bez bloków, bez betonu. Chociaż i stąd, kiedy spojrzymy na południe, Madryt straszy swoimi czterema wieżami 🙂 Pogoda jest dziś bardzo dynamiczna, wieje silny wiatr, po niebie przesuwają się ciemne chmury, w górach taka aura to gwarancja prawdziwego spektaklu ze światłem i cieniem w roli głównej; do tego ośnieżone szczyty…czegóż chcieć więcej? Płuca wypełnione świeżym powietrzem, w pamięci widok gór, nieba, drzew, można zacząć nowy tydzień.